Regał stojak na warzywa owoce lub inne 400/180 duży. 400 zł Regał Reks Max 4 półki na warzywa i owoce. 984 zł
Zimowa pogoda to częste opady śniegu i siarczyste mrozy. Przy takich warunkach niezwykle łatwo wylądować w łóżku z zaczerwienionym nosem i wysoką gorączką. Żeby nie dać się chorobie, przez całą zimę chodzimy opatuleni w grube ubrania i staramy się jak najrzadziej wychodzić z ciepłego domu. Nie ma jednak lepszego sposobu na zimę, niż wzmocnienie własnej odporności! Prezentujemy warzywa i owoce, które w naturalny sposób dostarczą codziennej diecie niezbędnych składników odżywczych i zapewnią końskie zdrowie. Dynia Dynia jest warzywem, które raczej kojarzy się z ozdobą na Halloween. Niestety mało kto wie, że to ogromne warzywo jest doskonałym źródłem cynku, czyli pierwiastka kluczowego w profilaktyce przeziębień. Pomarańczowy kolor dynia zawdzięcza karotenoidom, które są niezbędne do wytwarzania witaminy A, która odpowiada za zdrowie skóry, włosów i paznokci. Zupa z dyni z cranberries Składniki do przygotowania czterech osób: 400 g miąższu dyni odmiany hokkaido 1 ziemniak, mączysty po ugotowaniu 1 cebula kawałek świeżego imbiru wielkości orzecha włoskiego 2 łyżki oleju 750 ml bulionu warzywnego (z proszku) pęczek dymki 200 ml tłustej śmietany 100 g suszonych cranberries (żurawin amerykańskich) sól, pieprz sok z 2 pomarańczy Przygotowanie: Dynię pokroić w kostkę. Ziemniak obrać, umyć, pokroić na kawałki. Cebulę i imbir obrać, pokroić w kostkę. Olej rozgrzać w dużym garnku. Krótko przesmażyć cebulę, imbir, dynię i ziemniak. Wlać bulion i gotować pod przykryciem na małym ogniu przez 30 minut. Dymkę oczyścić, opłukać i cienko pokroić. Dynię w zupie zmiksować na puree. Dodać śmietanę i cranberries, zupę zagotować raz. Doprawić solą i pieprzem. Do zupy dodać dymkę i sok z pomarańczy, trzymać na ogniu przez 5 minut, nie zagotowując. Zupę ponownie doprawić do smaku. Cebula Od małego przy każdej oznace choroby nasze babcie zmuszały nas do jedzenia cebuli. Oczywiście, jak większość ludowych leków, ma to swoje medyczne uzasadnienie. Cebula zawiera alliinę, czyli łagodny naturalny antybiotyk. Poza tym jej obecność w diecie wpływa korzystnie na układ oddechowy i ukrwienie naczyń wieńcowych. Marynowany stek wołowy z ostrym dipem cebulowo-żurawinowym Składniki dla czterech osób: Na steki: 4 gałązki rozmarynu 1 pęczek tymianku 2 łyżeczki grubo zmielonych ziaren pieprzu 2 łyżki oliwy z oliwek 4 steki wołowe po 200 g sól Na dip: 250 g cebuli 1 łyżka oleju 1 mała zielona papryczka chili trochę wermutu Noilly Prat 100 ml sosu Cumberland 75 g suszonych cranberries (żurawin amerykańskich) sól, pieprz Przygotowanie: Zioła opłukać, grubo posiekać. W płaskiej miseczce wymieszać je z pieprzem i oliwą z oliwek. W mieszance obtoczyć steki wmasowując marynatę w mięso. Odstawić na noc do lodówki pod przykryciem do zamarynowania. Na dip: cebule obrać i grubo posiekać. Rozgrzać olej, smażyć na nim cebulę przez 8–10 minut. Papryczkę chili oczyścić, opłukać i drobno pokroić. Dodać do cebuli, smażyć razem przez chwilę. Dolać odrobinę Noilly Prat. Dodać sos Cumberland, wymieszać. Cranberries grubo posiekać i dodać do mieszanki. Przyprawić odrobiną soli i pieprzu. Wyjąć steki z marynaty, osuszyć. Piec na rozgrzanym grillu na węgiel drzewny z obu stron przez ok. 5 minut. Steki posolić i podawać z dipem cebulowo-żurawinowym. Orzechy Pospolite orzechy oprócz walorów smakowych mają też sporo właściwości przeciwbakteryjnych i przeciwzapalnych. Obecny w nich selen wpływa na prawidłowe działanie układu immunologicznego, zwiększając liczbę przeciwciał i hamując rozwój szkodliwych drobnoustrojów. Orzechy posiadają także nienasycone kwasy tłuszczowe, dlatego zawsze warto mieć je w swojej diecie. Pierś z indyka z chutneyem żurawinowo–orzechowym Składniki na 4 porcje: 800 g filetów z piersi indyka 1 łyżeczka nasion kolendry 4 goździki 1/2 łyżeczki ziaren białego pieprzu 1 laska wanilii 1 pęczek tymianku 2 łyżki oleju 1 szklanka (400 ml) bulionu z kury 4 łyżeczki mąki kukurydzianej 4 łyżki wytrawnego wermutu (np. Noilly Prat) sól, świeżo mielony pieprz Na chutney: 125 g suszonych cranberries (żurawin amerykańskich) 150 ml nektaru żurawinowego 200 g cebuli 1 łyżka oleju 1 małe opakowanie szafranu 4 łyżki octu winnego (białego) 3 łyżki cukru żelującego 3:1 sól, świeżo mielony pieprz 100 g kalifornijskich orzechów włoskich Przygotowanie: Pierś z indyka opłukać i osuszyć. Nasiona kolendry, goździki i pieprz umieścić w moździerzu. Rozłupać laskę wanilii, wyjąć środek, dodać do przypraw w moździerzu. Zewnętrzną część wanilii odłożyć na bok. Tymianek opłukać, otrząsnąć z wody, oderwać listki zostawiając kilka gałązek do przybrania. Listki wrzucić do moździerza. Wszystko dokładnie zmiażdżyć, dolewając olej porcjami. Mieszanką natrzeć pierś z indyka, pozostawić na 1–2 godziny pod przykryciem. W międzyczasie przygotować chutney – na małym ogniu zagotować cranberries z nektarem żurawinowym. Cebule obrać i pokroić grubo. Smażyć na rozgrzanym oleju przez ok. 5 minut. Dodać cranberries z sokiem, szafranem, octem i cukrem żelującym. Gotować ciągle mieszając przez 6–8 minut bez przykrycia, doprawić solą i pieprzem. Orzechy grubo posiekać, wyprażyć bez tłuszczu i dodać do pozostałych składników. Pozostawić do ostygnięcia. Podgrzać brytfannę na sucho. Przesmażyć pierś z indyka z obu stron, dodać zewnętrzną część laski wanilii. Wlać bulion z kury, gotować pod przykryciem na średnim ogniu przez 50–60 minut. Wyjąć pierś z indyka z bulionu, odstawić na 10 minut w pojemniku z przykrywką. Zmieszać mąkę kukurydzianą z wermutem, wlać do bulionu, ponownie zagotować. Wyjąć wanilię. Doprawić sos solą i pieprzem. Pierś z indyka pokroić, przyprawić chutneyem. Udekorować tymiankiem. Na stół podać sos z pieczenia. Do dania pasuje kalafior romanesco z orzechami i puree ziemniaczanym. Gruszki Gruszki są pysznymi, słodkimi i zdrowymi owocami. Dostarczają organizmowi dużą dawkę potasu, błonnika, żelaza oraz mnóstwa witamin. Ich działanie jest jednak szczególnie korzystne dla zwiększenia odporności organizmu oraz wzmocnienia układu krwionośnego, ponieważ są bogate w antyoksydanty. Poprawiają one wygląd skóry, dodają energii, a w połączeniu z błonnikiem obniżają poziom złego cholesterolu. Tarta z gruszkami i cranberry Składniki dla 4 osób: 75 g + 1 łyżka masła 150 g mąki sól 1 żółtko + 2 jajka (średniej wielkości) 8 plasterków bekonu (około 10 g) 2 gruszki (około 180 gr każda) 1 łyżka masła 1 łyżka cukru sok z cytryny 2-3 gałązki tymianku 5 łyżek mleka 100 gr bitej śmietany sól pieprz 120 gr całych, suszonych cranberries (żurawin amerykańskich) Tłuszcz i mąka do wyłożenia formy Przygotowanie: Masło kroimy na kawałki. Mąkę, sól, masło i żółtko ugniatamy, następnie zawijamy w folię i odstawiamy na 30 minut. W międzyczasie na patelni podsmażamy bekon, aż będzie chrupiący. Gruszki myjemy i kroimy na ćwiartki, a następnie na talarki. Masło rozgrzewamy w rondlu i zasypujemy cukrem, następnie dodajemy pokrojone gruszki i je podsmażamy. Pod koniec smażenia zalewamy odrobiną soku z cytryny. Tymianek myjemy, odrywamy listki od gałązki. Mleko, śmietanę i jajka ubijamy, a następnie przyprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem. Ciasto rozkładamy na stolnicy i wałkujemy aby jego przekrój wyniósł 24 cm. Przygotowaną formę (przekrój 22 cm) smarujemy masłem, posypujemy mąką, a następnie wykładamy przygotowanym ciastem. Na ciasto nakładamy bekon, gruszki i żurawinę. Całość polewamy masą mleczno-jajeczną i pieczemy w piekarniku 35 – 45 minut ( temperatura : zwykły piekarnik 200C/ termoobieg – 175 C/ piekarnik gazowy – poziom3) Gotową tartę wyjmujemy z formy i serwujemy na zimno lub na gorąco. Imbir Korzeń imbiru nie bez powodu jest jedną z roślin najdłużej stosowanych w lecznictwie. Przede wszystkim jest bogaty w niezbędne mikroelementy: wapń, magnez, fosfor i potas. Poza tym pobudza układ odpornościowy i niszczy wirusy, co jest szczególnie przydatne przy przeziębieniach i bólach gardła, a jego działanie rozgrzewające idealnie pasuje na zimową porę. Poncz imbirowy Składniki do przygotowania 4 porcji: kawałek świeżego imbiru 1 łyżka przyprawy do grzanego wina (zamiennie: 1 laska cynamonu, 2 goździki, odrobina kardamonu, 500 ml nektaru z cranberries 500 ml soku pomarańczowego 4 łyżki cukru Do przybrania: 4 kumkwaty 4 laski cynamonu 2 łyżki świeżych cranberries 1 łyżki cukru Przygotowanie: Imbir obrać i pokroić w cienkie plasterki. Razem z przyprawą do grzanego wina umieścić w zaparzaczu lub filtrze do herbaty w kształcie jajka lub w jednorazowym filtrze do herbaty, zamknąć. Zagotować przyprawy z nektarem z cranberries i sokiem pomarańczowym, zdjąć z ognia, odstawić na 5-10 minut. Kumkwaty umyć, pokroić w plastry. Cranberries głęboko naciąć, zwilżyć, zanurzyć w cukrze, umieścić na brzegu szklanki. Jagody można też nadziać na patyczki do szaszłyków i położyć na szklankach. Gorący poncz rozlać do przygotowanych szklanek. Do każdej szklanki wrzucić kilka plasterków kumkwata i laskę cynamonu do mieszania. Wskazówka: W wersji schłodzonej i przybranej gałązkami mięty, poncz z cranberries jest doskonałym aperitifem na garden party. Szpinak Jest to niekwestionowany lider wśród warzyw pod względem zawartości witaminy C i żelaza, które jest niezbędne do transportu krwi. Poza tym zawiera dwa bardzo silnie wspomagające mechanizmy obronne organizmu przeciwutleniacze – luteinę i beta-karoten. Dlatego, jeśli chce się być zdrowym i silnym niczym słynny bohater kreskówki „Popeye”, trzeba jeść szpinak. Sałatka z cranberries ze szpinakiem Składniki dla czterech osób: 75 g suszonych cranberries (żurawin amerykańskich) 300 g świeżego szpinaku 1/2 małej czerwonej papryki 1 ząbek czosnku 4 łyżki oliwy z oliwek 1-2 łyżki octu balsamicznego sól, pieprz 50 g posiekanych kalifornijskich orzechów włoskich 1 łyżka oleju 3 kromki chleba tostowego 150 g łagodnego twarogu z koziego mleka Przygotowanie: Łyżkę cranberries bardzo drobno posiekać. Pozostałe owoce zalać wrzącą wodą (100 ml) i pozostawić na ok. 20 minut, aby namokły. Szpinak umyć, oczyścić, przebrać. Podzielić na cztery talerze. Paprykę umyć, oczyścić i pokroić w bardzo drobną kostkę. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Odłożyć jedną łyżkę papryki. Resztę pokrojonych kostek, czosnek, oliwę z oliwek, ocet, sól i pieprz wymieszać, aby powstał dressing, doprawić i lekko podgrzać w małym naczyniu. Namoczone cranberries wyłożyć na sitko. Zostawić wodę, w której były namoczone. Orzechy włoskie lekko uprażyć bez tłuszczu na patelni. Wyjąć, następnie na gorącą patelnię wylać olej i dodać cranberries. Smażyć przez minutę, następnie dodać odstawioną wodę po cranberries i mieszając zagotować. Opiec pieczywo tostowe. Wymieszać kozi twaróg z resztą pokrojonej w kostkę papryki i posiekanymi cranberries. Doprawić pieprzem. Kromki tostowe obficie posmarować serem i opiekać w gorącym opiekaczu grillowym przez ok. 5 minut. Tosty przeciąć na pół po przekątnej. Szpinak luźno wymieszać z letnim dressingiem, orzechami i smażonymi cranberries. Tosty podać do sałaty. Żurawina amerykańska Te amerykańskie jagody w ostatnim czasie zdobyły w naszym kraju wielką popularność. Polacy cenią ich walory smakowe, ale wybierają je ze względu na bogate wartości prozdrowotne. Antyoksydanty i wiele witamin pomogą zadbać o odporność, a wyjątkowy dla tego owocu efekt antyprzywierania chroni śluzówkę przed szkodliwymi drobnoustrojami, a przez to zapobiega infekcjom układu pokarmowego i moczowego. Sałatka pieczarkowa z suszoną cranberry Składniki dla 4 osób: 500 g dużych pieczarek 2 łyżeczki sosu sojowego 2 łyżki syropu klonowego sok z jednej pomarańczy sól, pieprz 2 łyżki oleju 150 g całej, suszonej cranberry (żurawiny amerykańskiej) 100 g roszponki 30 g orzechów włoskich (kalifornijskich) Przygotowanie: Pieczarki myjemy i kroimy na grube plastry. Sok pomarańczowy łączymy z sosem sojowym i syropem klonowym i doprawiamy odrobiną soli i pieprzu. Dodajemy olej, następnie pieczarki i cranberry, mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Roszponkę myjemy i suszymy. Siekamy orzechy. Pieczarki mieszamy z sałatą i posypujemy orzechami. Marchew Pospolita marchewka jest niezastąpionym magazynem mikroelementów potrzebnych organizmowi oraz najlepszym źródłem karotenu, który chroni organizm przed drobnoustrojami i wolnymi rodnikami, a także przyczynia się do powstawania witaminy A, która poprawia wzrok, reguluje pracę żołądka i utrzymuje w zdrowiu wątrobę. W połączeniu z wapniem, potasem, miedzią, fosforem, żelazem, a nawet jodem, daje to idealną, proodpornościową kompozycję. Cytrynowe marchewki z żurawiną Składniki na 4 porcje: 1 duży pęczek marchewek Sól 1 cytryna 30 g orzechów włoskich 2 łyżki stołowe masła 2 łyżki stołowe cukru 80 g suszonych żurawin ½ opakowania rzeżuchy Przygotowanie: Marchewki obrać, pokroić na kawałki i gotować w posolonej wodzie przez 6-8 minut. Następnie, odcedzić, polać zimną wodą i ponownie odcedzić. Cytrynę umyć i obrać, a skórkę pokroić na cienkie paski. Wycisnąć sok. Żurawiny pokroić, a orzechy rozdrobnić. Masło rozgrzać na patelni. Dodać marchewkę i posypać cukrem. Dodać skórkę cytryny i karmelizować marchew na średnim ogniu przez ok. 5 minut, przewracając co chwilę. Stopniowo dodawać sok z cytryny. Po 3-4 minutach dodać orzechy i żurawiny. Doprawić solą i pieprzem. Posypać rzeżuchą.
253,17 zł. cena z 30 dni. 240, 51 zł. Gwarancja najniższej ceny. zapłać później z. sprawdź. 254,50 zł z dostawą. Produkt: Regał magazynowy drewniany Wamar-Sosenka 124,2 x 70 x 33 cm max 50 kg na półkę. dostawa w środę. Warzywa i owoce zawierają mnóstwo witamin, składników mineralnych oraz błonnika. Produkty te cieszą nas smakiem szczególnie latem, kiedy są dojrzałe, soczyste i łatwo dostępne. Warto zatem poznać kilka reguł, dzięki którym posiłki zachowają pełnię wartości odżywczych warzyw i owoców. Gotowane pomidory zawierają więcej likopenu Warzywa są źródłem wrażliwych na temperaturę witamin, dlatego ich przeważającą część najlepiej spożywać na surowo. Od tej reguły są jednak wyjątki! Niektóre warzywa są bardzo wartościowe nie tylko w formie surowej. Dobrym przykładem są tutaj pomidory, które zyskują dodatkowe walory odżywcze podczas gotowania. Pomidory są bogate w likopen – związek, który jest silnym antyoksydantem i który wykazuje działanie przeciwnowotworowe. Co ciekawe, organizm przyswaja więcej likopenu z pomidorów poddanych obróbce termicznej. Spożywaj surówki bezpośrednio po przyrządzeniu Surówki najlepiej spożywać bezpośrednio po przyrządzeniu – szczególnie te z pomidorem. W przypadku dań z warzywami gotowanymi okres ten jest znacznie dłuższy – wysoką wartość utrzymują przez około dobę. Owoce nie tylko na podwieczorek Kiedy szukamy pomysłu na zdrowy podwieczorek, chętnie sięgamy po owoce. Pyszne, lekkie i odświeżające owocowe desery przygotowuje się łatwo i bardzo szybko. Pamiętajmy, że zalecana dawka spożycia warzyw i owoców to 5 porcji, dlatego włączmy te produkty także do innych posiłków spożywanych w ciągu dnia. W porze letniej, śmiało możemy także przygotowywać dzieciom pyszne i kolorowe owocowe śniadania. Owoce są bogate w łatwo przyswajalne witaminy i minerały oraz dają olbrzymią ilość energii. Ze skórką czy bez? To właśnie tuż pod nią znajdują się najcenniejsze składniki. Zjedzona skórka z owoców to również więcej błonnika w diecie naszych dzieciaków. Warzywa gotowane w mundurkach zachowują więcej witamin i składników mineralnych, dlatego jeśli nie musimy, nie pozbawiajmy tych produktów ich skórki, szczególnie w sezonie kiedy np. marchewka czy buraki mają ją bardzo cienką. – Warzywa i owoce powinny wchodzić w skład codziennej diety, każdego z nas. Jednak dla naszych dzieci jest to szczególnie ważne, gdyż rosnący organizm zużywa ich bardzo dużo na co dzień budując każdą komórkę ich ciała, jak również odporność na cały rok. Warzywa i owoce są źródłem cennych witamin, zwłaszcza witaminy C, beta-karotenu, witamin z grupy B, E i K. Zawierają także sporo składników mineralnych, takich jak potas, magnez i wapń – mówi Alicja Kalińska, dyrektor Centrów Dietetycznych SetPoint, ekspert kampanii „Pora na pomidora…”. – Mimo iż, od dawna mówi się o potrzebie spożywania warzyw i owoców 5 razy dziennie, tylko 12% dzieci w Polsce jada warzywa kilka razy w ciągu dnia. Z owocami jest niewiele lepiej – kilka razy dziennie spożywa je 17% małych konsumentów. - dodaje.

Szuflady na owoce i warzywa można łatwo wyjąć do czyszczenia. Wysuń szufladę do oporu, a następnie lekko przechyl patelnię do góry i wyciągnij ją prosto. W wielu lodówkach konieczne jest otwarcie drzwiczek świeżej żywności o więcej niż 90 stopni, aby wyjąć szuflady. Jak czyścić lodówkę z inteligentnym falownikiem LG?

fot. pixabay W ramach wsparcia Ukrainy w obliczu panującej wojny nie tak dawno temu zniesiono obowiązujące cła na warzywa i owoce. W praktyce oznacza to swobodny przepływ towarów z Ukrainy na rynki Unii Europejskiej, w tym do Polski. Produkty pochodzące z Unii również mogły trafiać na rynek ukraiński bez żadnych opłat czy podatków. Niemniej, wraz z początkiem lipca, Ukraina podjęła pewne działania, a sytuacja uległa zmianie. O czym mowa? W związku z telefonicznymi zapytaniami o wprowadzenie ceł przez Ukrainę na owoce i warzywa importowane z Unii Europejskiej informujemy, że od 1 lipca br. Ukraina przywróciła poprzednio obowiązujące, a zawieszone po wybuchu działań wojennych, cła i podatki importowe na wszystkie towary, w tym także na owoce i warzywa z Unii Europejskiej. A zatem Ukraina nie tyle wprowadziła nowe cła, lecz jedynie wygasiła wprowadzone tymczasowo zawieszenie poboru cła. Informacja ta została potwierdzona przez Ministerstwo Finansów – informuje Związek Sadowników RP. Tak więc, sytuacja wygląda następująco… Ukraina może zalewać nasze rynki swoimi warzywami, owocami oraz zbożem, co w ostatnim czasie wywołuje wiele problemów wśród producentów, bez żadnych ograniczeń. Nie obowiązują jakiekolwiek opłaty czy podatki. Tymczasem, kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, chcąc eksportować produkty w tamtejsze regiony będą zmuszone dokonać szereg opłat oraz odprowadzić odpowiednie podatki. Polityka UE jasno określa, że wszelkie kraje członkowskie muszą przestrzegać zasad konkurencyjności i żaden z nich nie może wychodzić poza szereg. Czy w tym przypadku to samo nie powinno tyczyć się Ukrainy? Problem jest niezwykle złożony. Polscy producenci muszą zmagać się z importem z pozostałych krajów członkowskich a w dodatku, na wzgląd bliskiego sąsiedztwa z Ukrainą i zerowych opłat, tamtejsze produkty zalewają właśnie nasz rynek. Nawet w momencie, w którym cła ze strony ukraińskiej były zniesione, sytuacja nie kształtowała się lepiej. Niemniej, ponowne wprowadzenie opłat wydaję się skrajnie niesprawiedliwe. Krajowi producenci zmagają się z wysokimi kosztami produkcji a ze względu na obecność produktów z Ukrainy, wynagrodzenie jest coraz niższe. Towar z tamtejszych stron jest znacznie tańszy, co zaniża ceny dla polskich rolników. Dość częstym zjawiskiem jest również fałszowanie kraju pochodzenia… A w dodatku, aktualnie zapłacimy za eksport… Czy tylko my widzimy w tym problem? Źródło:
Amica FK2695.2FTX od 1779,00 zł Opinie Klasa energetyczna F, Rodzaj Z zamrażalnikiem dolnym, Szerokość 54 cm, Dodatkowe wyposażenie Tacka na jajka, Kolor Srebrne.
fot. Adobe Stock, maryviolet Nie wierz w popularne mity o owocach, dowiedz się prawdy i zabłyśnij ciekawostkami w towarzystwie. Konfrontujemy najpopularniejsze przekonania o owocach z faktami. Wiele popularnych twierdzeń przekazywanych z ust do ust, nie ma nic wspólnego z prawdą. Spis treści: Mit 1: Nie można jeść owoców po 18 Mit 2: Owoce mają dużo cukru. Cukrzycy nie powinni jeść owoców Mit 3: Owoce można jeść je bez limitu Mit 4: Po owocach nie można pić wody Mit 5: Od owoców się tyje Mit 6: Owoce powinno się jeść tylko na pusty żołądek Mit 7: Mrożone owoce są mało wartościowe Mit 1: Nie można jeść owoców po 18 Mit o szkodliwości jedzenia owoców po godzinie 18 jest chyba najpopularniejszym mitem o owocach. Dietetycy obalają ten mit na każdym kroku. Wiele osób realnie stosuje się do tej zasady, albo nawet jej ściślejszej wersji, która mówi, że owoce można jeść tylko w pierwszej połowie dnia. Jest to oczywiście nieprawda, a owoce można jeść o dowolnej porze dnia. Nawet jedzenie arbuzów na noc jest dozwolone! Robisz się głodna wieczorem, po kolacji, masz ochotę na lekką przekąskę, ale głos w głowie „już po 18, nie jedz owoców” powstrzymuje cię przed sięgnięciem po jabłko. Zamiast tego przeszukujesz szafkę z przekąskami. To absurdalna sytuacja, oczywiście, po 18 możesz jeść owoce. Ogólnie niedobrze jest objadać się na noc, ale nie jest tak, że jabłko zjedzone o 19 „pójdzie ci w boczki". Mit 2: Owoce mają dużo cukru. Cukrzycy nie powinni jeść owoców Owoce faktycznie mają więcej cukru niż warzywa, jednak ciężko nazwać je produktem bardzo bogatym w cukier. Najczęściej osoby, które „boją się” cukru z owoców, jednocześnie nie mają problemu z piciem napojów, okazjonalnym jedzeniem słodyczy, lub korzystaniem z białego chleba. Wszystkie te produkty zawierają węglowodany w znacznie większych ilościach niż owoce. Owoce mają dodatkowo błonnik, niestrawne włókna roślinne, które spowalniają wchłanianie cukru i opóźniają podbicie jego poziomu we krwi. Jeśli nie masz problemów z glikemią pokarmową, nie martw się wcale cukrem z owoców. Jedz je śmiało. Jeśli masz insulinooporność, stan przedcukrzycowy lub cukrzycę, faktycznie dobrze jest kontrolować porcje owoców, wybierać owoce polecane dla cukrzyków, albo wkomponowywać je w dania główne. Cukrzycy zdecydowanie dalej mogą jeść jednak owoce, szczególnie zdrowe są borówki w cukrzycy, maliny w cukrzycy i świdośliwa dla cukrzyków. Mit 3: Owoce można jeść bez limitu Owoce są zdrowe i zdecydowanie warto je często jeść. Nie w pełni obowiązuje tu jednak zasada „im więcej, tym lepiej". Polecana dzienna porcja warzyw i owoców to ok. 800 g/ dobę. Warzywa powinny stanowić większość dziennej porcji. W szczycie sezonu warzywno-owocowego możesz jeść oczywiście większe porcje. Ciesz się świeżymi witaminami z owoców i warzyw, zachowując jednak zdrowy umiar, który pozwoli na umieszczenie innych produktów w jadłospisie. Mit 4: Po owocach nie można pić wody Słyszałaś kiedyś, że po zjedzeniu owoców nie można pić wody? To częściowo prawda, częściowo mit. Picie wody po czereśniach, lub innych owocach z wysoką zawartością sorbitolu, może spowodować gwałtowną biegunkę. Większość owoców można jednak bezproblemowo popijać wodą. Mit 5: Od owoców się tyje Nie tyjesz od owoców, tyjesz od nadmiaru kalorii w porównaniu do swojego zapotrzebowania kalorycznego. Choć owoce mają cukier, nie są wysokokaloryczne. Mało prawdopodobne, że twoja oponka na brzuchu wynika z objadania się malinami, porzeczkami i brzoskwiniami. To raczej kwestia wysokoenergetycznych posiłków: codziennego smażenia, soków i napojów, wysokokalorycznych przekąsek i stosowania mało sycącej diety o niewielkiej zawartości błonnika pokarmowego. Nie zrzucaj winy za tycie na owoce: to nie one są tu głównym podejrzanym. Mimo wszystko, jeśli masz uregulowaną dietę i odżywiasz się zdrowo, owocami też możesz przekroczyć swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. To dlatego ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytania podobne do „czy banan tuczy?". Może tuczyć, a może wspierać odchudzanie. Wszystko zależy od porcji i pozostałych elementów jadłospisu. Porównuj kaloryczność owoców, jeśli chcesz się poczuć pewniej w tym zakresie. fot. Mity o owocach są wiecznie żywe/ Adobe Stock, Alena Ozerova Mit 6: Owoce powinno się jeść tylko na pusty żołądek To jeden z popularnych mitów o łączeniu produktów. Z jakiegoś powodu część osób wierzy, że owoce spożyte z innymi produktami mogą gnić w żołądku. To nieprawda. Możesz bezproblemowo jeść owoce z innymi produktami. Śmiało przygotowuj też przepisy z owocami: fit ciasta z borówkami, fit ciasta z truskawkami, fit ciasta z jagodami. Mit 7: Mrożone owoce są mało wartościowe Mrożenie to najlepszy sposób przechowywania owoców. W trakcie mrożenia nie tracisz prawie wcale żadnych witamin i minerałów. Mroź sezonowe owoce obficie i korzystaj z nich śmiało. W praktyce mrożone owoce mogą być jeszcze zdrowsze niż owoce świeże. Mrożone truskawki zebrane są w sezonie, mają więcej witamin i są smaczniejsze, niż świeże truskawki, które kupisz w sklepie zimą. Czytaj także:Obalamy żywieniowe mity: 8 popularnych mitów o miodzie. Zderzenie ze słodko-gorzką prawdąObalamy mity żywieniowe: 7 mitów o odchudzaniu, w które dalej wierzyszObalamy mity żywieniowe: 9 popularnych mitów o wodzie i nawodnieniu. Czy ty też w nie wierzysz?
PATERA PORCELANOWA DWUPOZIOMOWA PIĘTROWA STOJAK NA ciasto owoce VIVA. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 49, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 58,98 zł z dostawą. Produkt: Patera Festa Italia Elia 26,5 cm. Popyt na polskie borówki w sklepach, są braki na półkach/ fot. sadyogrody W sklepach Biedronki na terenie kraju brakuje towarów, głównie cukru, mięsa, oraz mleka. Jak jest z dostępnością warzyw i owoców? Czy konsumenci powinni obawiać się pustych półek z warzywami i owocami? – zapytaliśmy Pawła Myziaka, wiceprezesa Zrzeszenia Producentów Papryki RP. W niektórych sklepach Biedronki na terenie kraju brakuje cukru, mięsa, oraz mleka. Puste półki z warzywami i owocami? - Brakuje niektórych warzyw i będzie ich brakować. To wynika z kilku czynników. Pierwsza sprawa – przechodzimy transformację żywieniową, i przechodzimy w kierunku jedzenia większej ilości warzyw, przede wszystkim ze względów zdrowotnych. Kultura jedzenia warzyw w Polsce się rozwija – mówi Paweł Myziak. Zwraca uwagę, że bardzo duża ilość warzyw wyjeżdża za granicę, w tej chwili głównie na Ukrainę, ale też do innych krajów. - Upały na południu Europy spowodowały, że na rynkach zaczyna brakować podstawowych warzyw. Papryka, bakłażany, ogórki – warzywa należące do grupy ciepłolubnych, nie wytrzymują tak ekstremalnie wysokich temperatur. Określono je jako ciepłolubne, ale do granic 30-35 st. a nie upałów sięgających 40 st. C. Uprawy warzyw wykończą się w takich warunkach – mówi. Popyt na polskie warzywa i owoce - Ogromna ilość towaru w tej chwili wyjeżdża na Ukrainę. Ukraińscy handlowcy aktualnie mocno interesują się naszymi produktami, płacą z góry. Stają się atrakcyjniejszym odbiorcą. Podobna sytuacja ma się z polską borówką. Zaczyna się jej wysyp, ale też poszukiwanie tego produktu w sklepach - dodaje Paweł Myziak. W jego ocenie, sieci handlowe muszą przełożyć obecną sytuację z warzywami na ceny na półkach. - Sieci handlowe też mają swoje problemy. Na tą chwilę może nie do końca wynikają one z braku towaru, ale ze względów zaburzeń kanałów logistycznych i dystrybucji. Obecnie realizowanie zamówień typu 2 -5 palet i dostarczenie ich w takiej ilości na drugi kraniec Polski, stało się nieopłacalne – podkreśla. Jest popyt na polskie borówki w sklepach/ fot. sadyogrody Może brakować warzyw na półkach sklepowych/ fot. sadyogrody Jaka dostępność warzyw na półkach sklepowych?/ fot. sadyogrody

Na innych naszych aukcjach można dokupić dodatkowe półki pasujące do tego regału. Idealny mebel do kuchni, spiżarni lub garażu. Sprawdzi się również w sklepie czy na targowiskach, gdzie w efektowny sposób zaprezentuje świeże warzywa i owoce, jak również inne produkty.

UChtC.
  • xuwv9kv60t.pages.dev/257
  • xuwv9kv60t.pages.dev/96
  • xuwv9kv60t.pages.dev/109
  • xuwv9kv60t.pages.dev/237
  • xuwv9kv60t.pages.dev/194
  • xuwv9kv60t.pages.dev/179
  • xuwv9kv60t.pages.dev/134
  • xuwv9kv60t.pages.dev/234
  • xuwv9kv60t.pages.dev/156
  • półki na warzywa i owoce